Znajdź nas na facebooku

„To My Kibice” nr 2 (243) luty 2022

W NUMERZE:

Fotoreportaże z 2 meczów:

Trening noworoczny Tarnovii Tarnów

Anwil Włocławek-Stal Ostrów Wielkopolski

Kontynuujemy „Rachunek sumienia” – tym razem „Kalkulator” poruszył dwa kolejne grzechy główne – chciwość oraz nieczystość.

Jedziemy dalej z „Wymarłymi ekipami”. Najnowszy numer pisma odkrywa województwo świętokrzyskie, usiane ciekawymi już niedziałającymi szajkami. Musicie koniecznie przeczytać, która z ekip na fladze miała dopisek „Red jabol power”, której stadion niegdyś gościł wielkie firmy, a dziś tworzy prawdziwe pole uprawne, która w ciągu dwóch tygodni pozbawiona została dwóch płócien albo dlaczego Kielce nie były 100 % Korona ;).

Wywiadu naszemu magazynowi udzielili kibice Ruchu Radzionków. To ekipa, która nie może się poszczycić przeżyciami takimi, jak tuzy świata kibicowskiego czy nawet ekipy średniej wielkości, ale swoje przeżycia ma – głównie ze względu na swoje umiejscowienie geograficzne. Bagaż historii kibicowskiej Cidry też mają niemały, o czym dokładnie opowiedzieli w trakcie rozmowy. Dotychczas sądzono, że ruch kibicowski na żółto-czarnych rozkręcili miejscowi rywale – opowieści Cidrów zadają kłam tym teoriom. Kibice z Radzionkowa nie uniknęli również trudnych dla nich pytań, bo ich zabraknąć w takim wywiadzie nie mogło. Czego dotyczyły? To już zapraszamy do lektury.

Po długim okresie niebytu wraca rubryka „20 lat temu”. To już jedno z ostatnich jej wydań. Warto wrócić do tamtych chwil, które budowały fanatyzm w niejednym chłopaku do dziś trwającym na trybunach.

Bardziej współcześnie natomiast zabarwiona jest cykl „Polskie koalicje”, a tam opisana została Mieszanka wybuchowa, jak nazwano relację na linii ŁKS Łódź-Zawisza Bydgoszcz oraz ekip z tymi dwoma bandami sprzymierzonych.

Sporo czasu nie gościliśmy na naszych łamach opisów fan clubów – udało nam się rubrykę odkurzyć i w najnowszym numerze swoją historię opisali fanatycy warszawskiej Legii z Brodnicy. Przedstawiciele legijnego miasta zawarli w niej parę ciekawostek, a podana liczba ich najliczniejszego wyjazdu na mecz Legii w sile 120 osób robi wrażenie na każdym, bez względu na prezentowaną opcję kibicowską.

Świetną historię swojej działalności w dziale „Mniejsze ekipy” opisali fanatycy Sparty Szepietowo. To bardzo mocno niedoceniana szajka, od lat stojąca na straży moralności dawnych kibicowskich wartości. Kawał materiału i historii godnej szerszego przedstawienia.

Jednym z bardziej znanych konfliktów, który rozpala umysły kibicowskiej Polski ostatnimi laty jest relacja na linii Jarota Jarocin-Nielba Wągrowiec. Szalikowcy obu ekip zaprezentowali swój punkt widzenia na powstanie tej nienawiści, a wszystko zostało opisane i okraszone klimatycznymi fotkami w artykule pt. „Geneza konfliktu na linii Jarota Jarocin-Nielba Wągrowiec”. Aż dziw, że w polskich realiach mogła powstać kibicowska kosa na niwie czysto piłkarskiej!

Numer zwieńcza rubryka „Wyjazdowicze”, w której fanatyk GKS-u Tychy bardzo konkretnie opisał swoje przeżycia na wyjazdowym szlaku. Nie zabrakło tam wspomnień z kultowych wydarzeń z powrotu GKS Tychy z Pogoni Szczecin oraz głośnego wyjazdu tyszan na Stoczniowiec Gdańsk. Obie te awantury jeszcze nigdy w przestrzeni medialnej w kibicowskich realiach nie zostały opisane.

Oprócz tego suta galeria fotek z rundy jesiennej w wykonaniu polskich ekip.

Etatowo w numerze stałe pozycje:

– „To i owo Pacanowo”

– „Z Ukosa”

– „Old School” KS Myszków, Radomiak Radom, RKS Radomsko, Wisła Kraków i Najmniejsi

– „Graffiti” Ostrovia Ostrów Wielkopolski

– „Liga pod lupą”

– „Odchamiacz”

Polska-kibolska na 84 stronach. Fotki, historie, wywiady, reportaże, felietony, artykuły – wszystko to w cenie 12,90 zł (dostępna również prenumerata i jednorazowa sprzedaż wysyłkowa poprzez tomykibice.pl oraz skleptmk.pl).

 

KTÓRE CZASOPISMO CZYTASZ?

View Results

Loading ... Loading ...